Top 3 – najlepszy komin na rower
Jazda rowerem to aktywność fizyczna podejmowana nie tylko wiosną czy latem. Sport ten zyskuje coraz więcej zwolenników, którzy uprawiają go także zimową aurą. Chłodne dni nie zniechęcają do jazdy na rowerze. Wystarczy tylko odpowiedni strój. Brak odpowiedniego ubrania może spowodować, że będzie zbyt gorąco (spocimy się, a późniejsze ochłodzenie może być przyczyną choroby i raczej nie zachęci do dalszej jazdy) bądź zbyt zimno. Odzież powinna być termiczna i dopasowana.
Komin jest idealny na chłodne dni
Jeśli jest chłodno to warto zainwestować w komin na rower. Doskonale ochroni szyję przed chłodem. Znacznie lepiej sprawdza się niż szalik, który jest mniej wygodny. Szalik może się bowiem zakręcić bądź nie zakryje całej szyi. Może się też rozwiązać podczas jazdy, co jest dość niebezpieczne.
Warto pamiętać, że prędkość jaką osiągamy jeżdżąc rowerem jeszcze bardziej wzmaga poczucie zimna np. jeśli mamy temperaturę 10 stopni, a jadąc rowerem osiągniemy prędkość wynoszącą 25 km na godzinę, to odczuwalna temperatura będzie około 3 stopni niższa! Dlatego komin doskonale nadaje się na rower, bowiem ograniczy przewiewność naszego ubrania, co przełoży się na zmniejszenie straty ciepła.
Najlepszy komin na rower
Kliknij i sprawdź cenę!!!
Kupując komin warto sprawdzić z jakiego materiału jest zrobiony. Musi być wiatroszczelny, by jak najlepiej chronił przed chłodnym powiewem.
Niektórzy zamiast komina wybierają kominiarki co również jest doskonałym rozwiązaniem, bowiem mamy okrycie głowy i szyi w jednym. Warto pamiętać by zarówno komin, jak i kominiarka były wykonane ze sztucznych materiałów. Trzeba wiedzieć bowiem, że bawełna nie odprowadza potu.
Komin nie jest drogą inwestycją kosztuje od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Cena jest zależna od jakości materiałów oraz od marki.